Tak miało być- nienapisany komentarz.

Jakiś czas temu przeczytałam ciekawy wpis na jednym z moich ulubionych blogów. 
Link do bloga podam na końcu. 
W każdym razie bardzo mnie poruszył jak zresztą większość wpisów z tego bloga. 
Teraz jednak nie będę pisać o większości, ale o tym jednym. 
Wystarczy, żeby was zanudzić albo zaciekawić.
Nie zgadzam się z autorką wpisu. Pewnie, gdybym się zgadzała, nie pisałabym o tym.
Powiedzenie ,, tak miało być ,, nie jest usprawiedliwieniem dla moich złych decyzji, 
złych wyborów i całkiem sknoconej roboty. Nigdy tym dla mnie nie było. 
Myślę nawet, że gdyby jakiś psycholog powiedział mi, że gadam w ten sposób, 
bo nie chcę ponosić odpowiedzialności, to bardzo bym się wkurzyła. 
Niestety komentarze niektórych psychologów bywają upierdliwe, a jeszcze bardziej
entuzjazm, z jakim próbują wmówić pacjentom, że coś jest tak, nie inaczej. 
Ale, ale czy my wszyscy nie postępujemy w ten sposób.
 Dlatego nie mam żalu do autorki za to, że przedstawia swój punkt widzenia.
Do rzeczy, bo trochę odbiegłam od tematu. Myślę sobie, życie i świat nie są przypadkowe.
 Nie zostały stworzone przez dzieci bawiące się w chowanego. 
Są po coś i dla kogoś. Nie muszą takie być dla każdego. 
Tak więc dla autorki bloga życie jest, jak zrozumiałam, zbiorem przypadkowych rzeczy.
Jeśli źle zrozumiałam autorka mnie poprawi i mam nadzieję tutaj na moim blogu.
W świecie, który jest po coś jest miejsce na ,, tak miało być,, 
ale w świecie przypadku i naszych planów, uporządkowanym przez nasz umysł, 
miejsca na takie stwierdzenia nie ma. Tutaj wszystko zależy tylko od nas. 
Jeśli coś nie wyjdzie, my ponosimy odpowiedzialność.
Świat pierwszy jest moim światem i wcale nie dlatego, że unikam odpowiedzialności,
 uciekam przed konsekwencjami i pocieszam się głupim gadaniem.




 To nie tak. Różnica między mną, a autorką bloga polega na tym, że ja wierzę, że nie tylko my tworzymy naszą rzeczywistość. Na pewno nie wiemy wszystkiego o naszych planach. Czy są rzeczywiście dobre dla nas i dla innych ludzi, dobre dla całego świata, a nie tylko dla grajdołka, w którym się znajdujemy.Wydają się wspaniałe, ale czy rzeczywiście są takie. Gdy popełnimy błąd, wściekamy się, bo jest inaczej niż chcieliśmy, niż sobie wyobrażaliśmy. W dodatku być może przez nasz błąd cierpią inni.
Dla osoby, która tak myśli, powiedzenie ,, tak miało być,, albo ją pocieszy albo rozzłości. Jednak dla
osoby takiej jak ja nieprzywiązanej do rezultatów swoich działań i przekonanej, że światem rządzi
większa mądrość, powiedzenie ,, tak miało być,, brzmi inaczej. Nie jesteśmy tacy doskonali, żeby
wiedzieć, że to, co sobie wymyśliliśmy było dobre. Nawet jeśli inni przez to cierpią, nie oznacza to,
że mieliśmy dobry pomysł. Jeśli coś się nie udało, miało być tak nie inaczej.
Tak zdecydowała wyższa od nas mądrość. Mądrość, która wie więcej niż my.
Niestety trzeba jeszcze przyjąć do wiadomości, że istnieje wyższa mądrość, a to już inna bajka.
Zbyt trudna na ten post.
W każdym razie, podsumowując, nie bądź uzależniony i przywiązany do efektów, a wtedy z pewnością
Cię nie rozczarują i nie zdenerwujesz się, gdy ktoś powie ,, tak miało być ,,.
Pozdrawiam serdecznie autorkę bloga, za to, że dodaje mi inspiracji do pisania takich tekstów jak powyższy i uwaga, podaję link do jej strony:   http://www.pozaschematy.pl/2013/10/22/tak-mialo-byc/
  

Komentarze

Popularne posty