Na progu listopada.
O czym myślę, gdy listopad puka do drzwi? Co mi się wtedy marzy i dlaczego? Wszystkie lub prawie wszystkie myśli zebrałam i znów ułożyłam wiersze.
![]() |
Autor obrazu: Maggie Taylor. |
Niebieska suknia.
Świat zakrywam
niebieską suknią
może stanie się lekki
nabierze kolorów
motyle zaczną krążyć wkoło
ocean zaśpiewa pieśnią syreny
zima minie bardzo szybko.
![]() |
Autor obrazu: Beth Conklin. |
Dwaj panowie
sypią motylami
aż tracisz jasność w głowie
nici prawdy się zrywają
dobre myśli znikają
dwaj panowie iluzji mistrzami
uwierz sobie.
![]() |
Autor obrazu: Catrin Welz-Stein. |
Czasem
gdy piję herbatę
nie myślę o tobie
ale mi kiedyś zawróciłeś w głowie
aż dziw
że przetrwałam
wśród twoich bajek się nie zgubiłam
wciąż żyję
a może jestem martwa
śnię
że herbatę piję.
![]() |
Autor obrazu: Catrin Welz-Stein. |
Deszcz.
spadł nagle
słowa spłynęły za kołnierz
może napisze powieść
a może się położyć
sen też jest potrzebny.
![]() |
Autor obrazu: Teresa Kluszczyńska. |
Chodźmy
już ślimaku
trzeba ruszyć w drogę
gdzie
do lata nad morze.
P. S. Jak zwykle kończę optymistycznie ładnym obrazkiem.
Czy ładnymi słowami? Sami oceńcie. Lubicie listopad?
Myślicie już o świętach?
Zapraszam Was na swój drugi blog i opowieść o córce Gracza.
Lubię jesień i listopad także. Ze swoimi długimi wieczorami, słotą, kroplami deszczu na szybach... Jestem duszą wrażliwą i romantyczną...
OdpowiedzUsuńA Ty ciekawie inspirujesz się obrazem tworząc wiersze...
Jestem wzrokowcem i stąd ta inspiracja obrazem, nie muzyką.
UsuńDobrze, że lubisz listopad i jesień w ogóle. Masz lżej, podczas gdy ja
mam trochę pod górkę, bo brakuje mi ciepła i jasności.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)
Piękne obrazy. A listopad, za nim nie przepadam. Sugestywne Twoje krótkie słowem pisane obrazy. Mnie w listopadzie nic się nie chce, choć zawsze jakoś muszę, bo akurat w listopadzie coś trzeba ogarnąć. Może w tym roku listopad będzie dla mnie łaskawy i zmienię swoje nastawienie :) Samych dobroci i pięknego listopada <3
OdpowiedzUsuńTeż mam nieustającą nadzieję, że pokocham listopad. Zacznę uwielbiać ciemność,
Usuńktóra tak szybko pojawia się za oknem. Rozpłynę się w zachwytach nad coraz
bardziej nagimi drzewami, nad gnijącymi liśćmi, nad deszczem, który mnie dokładnie
zmoczył itp. cudownymi aspektami listopada. Póki co nie bardzo mi te zachwyty wychodzą.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
A ja lubię listopad, podobają mi się wiersze :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że lubisz, bo wtedy nie jest Ci ciężko, a wręcz przeciwnie.
UsuńI pogoda Ci nie przeszkadza - super, tak trzymać.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)
Bardzo bliska mi jest inspiracja obrazem w tworzeniu poezji. Czerpię z malarstwa nawet w prozie, w blogowaniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)