Myśli, które przychodzą i odchodzą wiosną.

 Długo się zastanawiałam, o czym by tu dzisiaj napisać. Nic do mnie nie docierało tylko postukiwanie zegara i szum gotującej się wody. Czy to znak, żeby zwrócić uwagę na dźwięki? A może, żeby dać sobie spokój, bo ciało nasycone słowami domaga się odpoczynku? Tak, perspektywa ciszy stała się bardzo pociągająca. Z trudem ją odgoniłam. Jeszcze nie teraz, jeszcze nie czas pogrążać się w przestrzeni bez słów i myśli.

Autor obrazu: Marcel Caram.

Sny zapomniane.

Gdzieś nad ranem zdaję sobie sprawę,

że sny zostały zapomniane.

Czas wrócić do rzeczywistości

szarej.

Autor obrazu: Marcel Caram.

Kamień.

Chcę zamienić cię w kamień.

Z rąk wychodzi balon.

Rzucam go w górę,

w niepamięć.

Obraz zabrany z tej strony

 Bez twarzy.

Mówisz mi, że wiosna,

że słońce i zieleń, 

a ja nadal pełna smutku i bieli.

Wzdycham.

Ci ludzie wokół bez twarzy

 jak zombie.

Autor obrazu: Jacek Yerka.

 Nadzieja.

Ostatnia umiera.

Wcześniej strach cię zabiera

w ciemne rejony wyobraźni.

A przecież wszystko się zdarza

w swoim czasie,

tu i teraz.


P. S. Nieustającej nadziei Wam życzę :)



 

 

Komentarze

  1. Bardzo podoba mi się wstęp i szczególnie dwa wiersze. Bez twarzy i Kamień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się się podobają i dziękuję za komentarz :)

      Usuń
  2. Twoje miniatury dają wiele do myślenia i możliwość dowolnej interpretacji... Jak dla mnie najciekawszy "Kamień" Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Widać Kamień najbardziej się podoba :)

      Usuń
  3. Nie przepadam za stwierdzeniem ? "wszystko się zdarza w odpowiednim czasie" Nawet pory roku przestały trzymać się kalendarza - choć kalendarz to wymysł ludzi i statystyki z uwzględnieniem fizyki. Hmm. co najpierw zostaje podważone - wiara, czy nadzieja. I tak naprawdę czym jest nadzieja ? Bo, że się boimy i jest w nas strach - to odruch w naszych genach już zapisany i praktycznie nie mamy na to wpływu, choć możemy stłumić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że na każde swoje uczucie mamy wpływ. Możemy je zauważyć, zaakceptować
      i pozwolić by minęło. Strach i lęk to dwie różne sprawy. Teraz częściej towarzyszy nam
      lęk. Zagrożenia nie widać jak w przypadku strachu, a jednak się boimy. Dopowiadamy sobie, co za chwilę złego może się zdarzyć. Strach, gdy coś widzimy i naprawdę nam to
      zagraża na przykład dzikie zwierzę. A określenie ,, wszystko się zdarza w odpowiednim
      czasie" we mnie budzi nadzieję i zwalania z potrzeby kontroli. Budzi optymizm, nawet jeśli pory roku nie takie, myślę dla mnie takie, dla siły wyższej kierującej światem,
      takie mają być. Może są takie, żebym nauczyła się cieszyć tym, co jest bez wymagań?
      W każdym razie "swój czas działa na mnie kojąco. Szkoda, że tak nie działa na Ciebie.

      Usuń
  4. Niepokojące te maski, ale jednocześnie fascynujące i piękne. I Tobie, Aniu, życzę nadziei na każdy dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość ludzi się już przyzwyczaiła. Dla mnie są one nadal paskudne.
      Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Jacka Yerkę uwielbiam za niemożliwe światy, które maluje. a jego przystanek dał inspirację czemuś, co we mnie się kotłowało, bo zbyt blisko było rzeczywistości.
    szum wody i tykanie zegara dla kogoś kochającego słowa jest wystarczającą motywacją, żeby snuć ciągi dalsze, bliższe, lub nierealne. życzę, aby wszystko, co wokół bywało inspiracją do pisania więcej i nieustająco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Jacek Yerka daje do myślenia i dlatego go lubię. Poza tym te kolory i kształty
      działają na wyobraźnię.
      Dziękuję za komentarz i życzenia :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty