Myśli latem zebrane.

 Czy pora roku może odcisnąć swój ślad na myślach, nadać im kształt i barwę? Jeśli tak, to jaki? Zbieram myśli, przyglądam im się z uwagą i zamieniam w słowa.

Autor obrazu: Claude Monet

Myśli latem zebrane.

Myśli latem zebrane pachną radością.

Opuszczam miasto.

Szczęście odmieniam przez przypadki.

Autor obrazu: Rafał Olbiński

 Miłość.

Zakochanie to nie miłość,

lecz urok rzucony przez oczy.

Obejrzyj się przez lewe ramię.

Popukaj drewno niemalowane.

Minie.

Autor obrazu: Avery Palmer

 Robak.

Czas robaków mam już za sobą.

Powiedziała kobieta, 

którą spotkałam na ulicy.

Wózek zazgrzytał z podziwem

dla jej grzeczności.

Robak w wózku się uśmiechał.

Autor obrazu: Andrzej Wróblewski

Ludzie-cienie.

Przezroczyści.

Bez twarzy.

Bez własnych myśli.

Czy ja też taka jestem?

Autor obrazu: Jacek Yerka

 Morze.

W morzu znikają moje troski.

Słowa na plaży się wygrzewają.

Nie chcą wrócić do miasta.

Tam czeka na nie pustka.

Autor obrazu: Jacek Yerka

Nadzieja.

To nic, że za oknem miejska szarość.

Gdzieś w głębi nadzieja i truskawki.


P. S. Czy da się powiedzieć, napisać coś więcej? Jakie było Wasze lato? Było, bo już wielkimi krokami zbliża się jesień niestety.






 



Komentarze

  1. Hej, hej!! Uśmiechnąłem się, kiedy zobaczyłem, że zrobiłaś wpis. Myślę sobie - wreszcie! Ale uprzedzałaś, że oddajesz się przyjemnościom lata, więc nie marudzę. I teraz, po napisaniu tych słów zdałem sobie sprawę, jak szybko to minęło. Zbyt szybko. Powroty bywają trudne. I nawet jeśli lato było "takie sobie", to trudno się wraca. Świetnie krótkimi wierszykami opowiedziałaś historię. W punkt! Dobrego i spokojnego "moszczenia się" w nowym/starym czasie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolałabym ten stary niż nowy. Świat, w którym człowiek mógł swobodnie
      oddychać wszędzie bez zakrywania twarzy. Świat, w którym zdrowie należy
      do ciebie, nie twojego rządu. Mam nadzieję, że to wróci.
      Też to zauważam, że czas pędzi strasznie szybko.
      Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Krótkie wiersze i treściwe. Mnie urzekł ten o wyjątkowości/przejrzystości. Ostatnio ogólnie jakoś samo słowo "wyjątkowość" mnie urzeka. U mnie jej brak. Trzecie lato i trzecie lato upalne i trzecie lato kolejnej chemii. Patrzę na świat przez pryzmat mgły dosłownie i potu. Jakoś tak kolejne lato upalne, choć to teraźniejsze o dziwo, krótko upalne. Muszę losowi za to podziękować. Mam trochę skrzywione i zboczone teraz podejście do wielu słów, treści i tego co się dzieje w około mnie Aniu. Genialne - jesteśmy dla siebie idąc przed siebie przeźroczyści. Czy widzimy siebie, mało kiedy, a czasem jeszcze zaklniemy pod nosem, że ktoś łazi i nie patrzy jak łazi, tylko nas trąca niechcący. Scenka rodem z najwyższej półki ludzkich uczuć. Leży na chodniku człowiek. Lezie ci lekko zachwiany jegomość, kopie leżącego trupa i klnąc siarczyście każe mu wypierdalać, bo słaby i wyżej nogi podnieść nie może. I nie jest to scenka wymyślona dla potrzeb literackich. Choć dobrze, że istnieje ta druga strona natury człowieka - ta literacka i cudne wiersze. Ostatnio siebie pytam - jak to jest możliwe, że tyle piękna w naszej naturze i tyle piekła. Obraz Moneta jest super :) reszta też :) Samych dobroci Aniu i moc uścisków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro mi, że te Twoje lata takie nie inne i żadne nie jest wyjątkowo piękne,
      dobre, przyjemne. Wydaje mi się, że teraz wyjątkowi są ci, którzy nie przyjmują
      rządowej narracji i starają się żyć mimo zakazów i nakazów. Ci wszyscy, którzy
      się zamknęli, nie zasłonili twarzy i nie zgodzili na eksperyment medyczny - wiadomo
      co. Wśród nich też dobrzy i źli. Nie twierdzę, że wszyscy wyjątkowi dobrzy, bo ich przecież
      nie znam. Mam nadzieję i tego też Tobie życzę, żebyś spotykała tych dobrych, nie złych.

      Usuń
    2. Błąd powyżej: nie zamknęli, zamiast zamknęli.

      Usuń
  3. Chcę zatrzymać się przy nadziei na normalność, pokój, Niby takie zwyczajne podstawowe wartości, a ostatnio nie do osiągnięcia.
    "Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" (św. Antoni Pustelnik)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle, że szaleństwo jak wszystko na tym świecie, jest pojęciem obiektywnym.
      Dla mnie szaleństwem jest terroryzm sanitarny. Zmuszanie ludzi do wstrzykiwania
      sobie nie wiadomo czego i dzielenie ludzi na tych, co to zrobili i na tych, którzy
      tego nie zrobili. Dla mnie nadzieja wiąże się z wyjściem z tej sytuacji, pozwoleniem,
      żeby ludzie tak jak kiedyś chorowali i umierali bez zamykania z tego powodu innych.
      Gdyby ludzie przestali słuchać szalonych zakazów i nakazów, normalność by wróciła.
      To takie proste i takie trudne. Spojrzenie na to co się dzieje i działanie mimo szaleńczych
      zakazów. Ale o tym jeszcze napiszę albo nawiążę do tego za dwa tygodnie.
      Bardzo dziękuję za komentarz i pozdrawiam :)

      Usuń
    2. I znów błąd. Miało być, nie jest pojęciem obiektywnym. Piszę za szybko i stąd błędy.

      Usuń
  4. Tak mówisz, że wystarczy popukać w niemalowane i obejrzeć się przez lewe ramię, a los zostanie odczarowany? Jak to powtórzę za niektórymi: "Zaszkodzić nie zaszkodzi, a może pomoże" :) A wierszyki idealne na zakończenie lata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem trzeba wypić eliksir, ale nie ten podawany na wiadomo co
      i zalecany przez władzę, lecz taki prawdziwy wyczarowany przez wiedźmę.
      Cieszę się, że Ci się podobało :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty