Serduszkowe wypróżnienia.
Dlaczego wypróżnienia? Co takiego jest w niedawno minionym święcie, że kojarzy mi się z biegunką lub wymiotami? O tym i innym dziś Wam napiszę.
![]() |
Autor: J.R. Slattum. |
Języki.
Na początku jak miód słodkie.
Piękne. Ciało głaszczące.
Z czasem ostre, raniące.
Już się do siebie przyzwyczaiły.
Znudziły.
Stały się obce.
Szukają nowości.
I tak się kończy zakochanie.
Prawdziwa miłość trwa dalej.
![]() |
J.R. Slattum. |
Głodne serce.
Szczerzy zęby.
Język pokazuje.
Mlaska nad czekoladą.
Ślini się cukrową watą.
Pragnie zagłębić się w ładne ciało.
Zębami rozszarpać płaty mięsa z piersi,
ud, twarzy, waginy, penisa, serca.
I choć już jadło wciąż głodne,
spragnione nieskończonej rozkoszy,
ociekającego potem seksu.
Powiesz, to tylko hormony,
kochanie inaczej wygląda.
![]() |
Autor: Varia. |
Bliskie i odległe.
Drzewo miłości w tobie
takie bliskie i odległe.
Mógłbyś zakochać się w sobie,
ale coś sprawia, że patrzeć nie możesz
na swoją twarz w lustrze.
Zamiast zalet widzisz rysy, pęknięcia, zadry,
gorszy fałszywy obraz siebie.
Nie znosisz własnej gęby.
Nie lubisz ciała, które nosisz.
Dusisz się w nim.
O łaskę prosisz cudze serce.
A twoje płacze zbyt blisko i zbyt daleko.
![]() |
Autor: Tumblr Newartz. |
A przecież....
Istnieją w tobie światy
nieskończenie barwne.
Wystarczy się otworzyć
na inne spojrzenie.
Walenty przestaje być ważny.
Tu i teraz, zawsze i wszędzie
miłość istnieje w tobie.
Nie musisz z nikim się wiązać.
Sam dla siebie jesteś cenny.
![]() |
Autor: Anna Wach. |
Bajka.
Zauroczone pierwszym spojrzeniem
dwie połówki barwne
wiecznie trwają w namiętnej fascynacji.
I nic na gorsze się nie zmienia.
Nie pojawia się nikt trzeci i czwarty.
On i ona przyjaciele.
Takiej życzę Wam bajki.
P. S. I tym optymistycznym tonem zakończę swoje rozważania na temat obchodzenia dnia zakochanych. Miłość trwa niezależnie od święta i warto zauważać ją na co dzień. A jakie są Wasze refleksje? Za co lubicie lub nie lubicie Walentynki?
Jak zwykle wspaniałe wiersze Aniu!
OdpowiedzUsuńA Walenty... dla mnie raczej patron szaleńców ;)
Dziękuję.
UsuńChyba był trochę szalony.
Walentynki są codziennie w naszym życiu.
OdpowiedzUsuńA wiersze cudne, tylko te zdjęcia troszkę przerażają.
Tak, zdjęcia wybrałam mroczne. Takie najlepiej oddawały mój nastrój walentynkowy.
UsuńZgadza się... Tak bywa
OdpowiedzUsuńNiestety lub stety w zależności od samopoczucia.
UsuńDobrze, że choć zakończenie bardziej optymistyczne :)
OdpowiedzUsuńChciałam dobrze to skończyć.
UsuńMoje nastroje bardzo podobne do Twoich.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy wypada powiedzieć cieszę się,
Usuńbo chyba lepiej mieć bardziej słoneczne nastroje.