Na granicy światła i mroku.

Czego we mnie więcej mroku czy światła? Czego więcej w otaczającym mnie świecie? Jak dotrzeć do równowagi? Jak ubrać wątpliwości w słowa?


Droga.

Jasna,
ciemna,
prosta,
z zawijasami, 
nudna,
bez końca.
Dla każdego inna.
Do innego miejsca prowadzi.
Umiesz ją wybrać?
Wiesz jak wygląda?
Jesteś pewny? 


Cisza.

Niepotrzebna.
Męczy uszy.
Odpędzasz.
Boisz się.
Bywa zbyt ciężka.
Mocno brzęczy.
Dźwięk bardziej wygodny.
Z nim nic nie musisz.
Naprawdę?
Czujesz się wolny?


Dotyk.

Nagi,
zły,
dobry,
pełen światła,
nie pamiętasz jaki.
Pomaga?
Przeszkadza?
Światło drży delikatnie.
Mrok się nabija. 


Podróż.

Ciągnie się drogą.
Nie wiem, czy do światła czy do mroku.
Z tyłu zostają wspomnienia,
iluzje, wyobrażenia
i miłość nieprawdziwa.  


Na granicy światła i mroku.

Niepotrzebny pasażer.
Niepotrzebny pociąg.
Wszystko było.
Nic nie zostało powiedziane.






P. S. Czy można dodać coś więcej? Może Wy coś od siebie dodacie o Waszych granicach, mroku i świetle? 

Komentarze

  1. Wiele razy przeszłam przez granicę mroku. Wciągnęła mnie za nią ciężka depresja.
    Teraz kocham wszystko, co jasne. Kocham światło, nie mrok, do którego nie chcę już nigdy wracać. Światło to życie, mrok to smutek, zapomnienie, śmierć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam smak depresji i też nie chcę wracać do niego. Światło daje więcej przestrzeni, energii, chęci życia. Mrok topi nas w zwątpieniu i bezsilności.

      Usuń
    2. Bardzo pięknie napisałaś o świetle i o mroku. Tak, to prawda. Światło jest życiem. Mrok jest smutkiem, śmiercią, depresją...

      Usuń
  2. Jestem podzielona na światło i mrok. Wybrałam drogę jasną i pełną ciepła i nią chcę kroczyć przez resztę życia, ale podoba mi się to co mroczne i nieodgadnione. Nie boję się śmierci, nie boję wejść się w czarną mgłę nocą. Jestem pełna paradoksów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba każdy z nas ma w sobie trochę światła i trochę mroku.
      Tak jak Ty lubię nie do końca wyjaśnione sprawy, rzeczy, tematy. Dlatego wybieram takie, nie inne książki i piszę tak, nie inaczej. Świat składa się z tego i tamtego. Nie jest jednolity.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ciszę bardzo lubię. Półmrok, to zależy, jeśli ostre słońce, cień całkiem miły, jednak zimowy półmrok lub jesienny dla mnie zbyt ciemny. Poza tym lubię śpiew ptaków. Zimą i jesienią mi go brakuje.

      Usuń
  4. Ale fajnie Ci to wyszło...
    Podróż- bardzo polubiłam. Ciszę ja akurat kocham i tego bardzo brakuje mi we Wrocławiu. Ciszy. Żeby słyszeć swoje myśli i siebie. Jasne, że potrzebuję do życia też muzyki czy lubię jak czasem coś gada typu telewizor, niestety, niemniej jednak cisza jest mi potrzebna.
    Spodziewałam się czegoś innego wchodząc tu dzisiaj. A tu taki suprajs ! Poezja. Z przyjemnością przeczytałam Aniu i oderwałam się trochę od swoich spraw przyziemnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A już myślałam, że spodziewałaś się czegoś dłuższego i fajniejszego, a tu tymczasem tylko skromne krótkie wiersze. Na szczęście przeczytałaś jednak z przyjemnością. Bardzo się cieszę i dziękuję za miłe słowa.

      Usuń
  5. Fantastyczne krótkie formy. Lubię wiersze. Dobrze działają na mnie twoje teksty. Czuć że lubisz pisać. Idzie Ci to gładko. Brawo 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że moje teksty dobrze na Ciebie działają. Zapraszam do dalszej lektury.
      Dziękuję :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty